- wtorek, sierpnia 28, 2018
- 2 Comments
Po dość długiej, bo ponad rocznej przerwie postanowiłam wrócić do pisania bloga. Jego charakter może się nieco zmienić, tak jak i mój przez ten czas się zmienił. Jestem świadoma, że czytających po takiej przerwie będzie mniej niż było, a było niewielu, więc teraz pewnie liczba spadnie do zera... No cóż. Bywa. Mnie nawet nie o to chodzi, lecz o własną przyjemność z pisania i rozwijania się. A nuż ktoś zajrzy i coś się komuś przyda! Nie ukrywam, iż byłoby mi niezmiernie miło, ale płakać też nie będę.
Czas na późno letnie porządki!
Czas na późno letnie porządki!
- wtorek, sierpnia 28, 2018
- 0 Comments
Z całego serduszka dziękuję BASI, za nominowanie mnie do LIEBSTER BLOG AWARD. Zabawa polega na zadaniu 11 pytań i zaproszeniu 11 blogerów, aby na nie odpowiedzieli. Cały tag ma na celu świetną zabawę, ale też nieco rozpowszechnienie początkujących i mało znanych blogów.
A oto pytania, które zadała Basia:
1. Jaka jest Twoja ulubiona seria książek?
Wyrażenie "seria książek" można różnie rozumieć, np. jako serię książek o jakimś konkretnym bohaterze, ale też jako jakąś serię wydawniczą książek (np. Czarna Seria - seria kryminałów). Spróbuję więc podać odpowiedź na obie możliwości:
- "Mroczne umysły" Alexandry Bracken
- Amber Horror - stara seria klasyków horroru
- Seria o Robercie Langdonie Dana Browna
- Seria Świata Dysku Terry'ego Pratchetta
Kurcze, jest tego troszkę...
2. Jak wygląda Twoja biblioteczka?
Nie jest to cudowna biblioteczka z instagramowych zdjęć (białe regały, mnóstwo starannie ułożonych książek, każdy chyba wie o co chodzi) Nie. Po pierwsze nie mam zbyt wielu książek bo, zajmują jakieś dwie półki. Normalnie zajęłyby więcej miejsca, ale ja niestety posiadam go mało, więc muszę być oszczędna, więc ustawiam swoje książki w dwóch rzędach, jeden za drugim, tak, że jeden jest ukryty, wręcz tajemny. Zdejmujesz książkę, a tutaj niespodzianka! Za nią stoi kolejna! Dość sprytne. Niestety z powodu braku urody mojej biblioteczki stwierdzam, że nie ma sensu wstawiać tutaj ich zdjęcia :)
3. Czytasz książki po angielsku?
Nie, jeszcze nie. Mam zamiar niedługo zacząć. Może nawet to będzie moim postanowieniem noworocznym, czemu nie? Ostatnio znalazłam nawet anglojęzyczną bibliotekę w mojej okolicy.
4. Czyj styl pisania najbardziej Ci się podoba?
To jest dość trudne pytanie... Chyba nie zwracam uwagi na styl. Albo książka jest super, albo nie. Poza tym autor często może zmieniać swój styl, poddawać go niewielkim "metamorfozom".
5. Wolisz książki czy e-booki? A może audiobooki?
Szczerze mówiąc, to nigdy nie korzystałam ani z e-booków ani z audiobooków, więc chyba można powiedzieć, że najbardziej lubię książki tradycyjne, papierowe.
6. Czytasz nowości czy wolisz książki starsze, ale bardziej znane?
Czytam to na co mam ochotę. Po prostu wszystkiego po trochu bez żadnych ograniczeń :)
7. Jaka ekranizacja książki najbardziej Ci się podobała?
Hobbit. Zdecydowanie Hobbit.
8. Ulubiona książka/seria z dzieciństwa?
Kolejne trudne pytanie, ale to chyba była taka krótka bajka o myszkach. Tak, to ta.
9. Bohater książkowy, który skradł Twoje serce
Hmm, chyba detektyw Hodges z trylogii Stephena Kinga o mordercy z Mercedesa, albo Robert Langdon z książek Dana Browna.
10. Grasz w jakieś gry na podstawie książek?
Nie, ale mój chłopak bodajże gra w Wiedźmina, więc pewnie i ja spróbuję.
11. Czytasz fanfiction albo piszesz? Jak tak to jakie?
Kiedyś czytałam fanfiction z One Direction. Próbowałam też sama coś pisać, ale to wszystko niestety stare dzieje. W sumie to nie wiem dlaczego przestałam je czytać. Chyba muszę znów zacząć. Może ktoś jakieś poleci? :)
A teraz czas na moje 11 pytań;
1. Czytasz od zawsze czy zaczęłaś niedawno? Jeśli niedawno, to co Cię do tego skłoniło?
2. Częściej książki kupujesz czy wypożyczasz?
3. Byłaś kiedyś na targach książki? Jeśli tak, to gdzie?
4. Ile książek liczy Twoja domowa biblioteczka?
5. Czy Twoi domownicy też czytają?
6. Ile książek przeczytałaś w tym roku, a ile planowałaś?
7. Jaka jest Twoim zdaniem najlepsza książka, jaką czytałaś?
8. Ile czasu dziennie poświęcasz na czytanie?
9. Gdzie najbardziej lubisz czytać? Dlaczego?
10. Zbierasz zakładki? Ile ich masz?
11. Wolałabyś spędzić dzień z ulubionym autorem czy ulubionym bohaterem książkowym? Jaki to byłby autor/bohater?
Pytania tę gorąco pragnę zadać następującym blogerom:
- ebookoholic
- Magical Reading
- Papierniczki
- Oczytana w Świecie
- Książeczka na półeczkę
- Świat Książkoholiczek
- Czarna Księga
- Books & Beauty & Lifestyle
- Maagiaczytania
- Little Bee 07
- Papierowa Galeria
- sobota, kwietnia 22, 2017
- 3 Comments
Witam w ten jakże przyjemny niedzielny wieczór! :) Dziś przychodzę z recenzją, która powinna tutaj już być od tygodnia... Będzie o czymś co nazwałam sobie współczesnym fantasy. Współczesne, ponieważ dzieje się w obecnych czasach z uwzględnieniem nowych technologii, a fantasy, ponieważ pojawiają się różne stwory jak np. mantykory, hobgobliny.
KSIĄŻKA W PIGUŁCE
Autor: Shane Hegarty
Tytuł: Miasteczko Darkmord (Darkmouth #1: The Legends Begin)
Gatunek: młodzieżowa (i moje współczesne fantasy)
Wydawnictwo: Znak Emotikon
Rok wydania: 2017 (Polska)
Ilość storn: 383
Moja ocena: 6/10
O CZYM JEST KSIĄŻKA?
Dwunastoletni Finn mieszka wraz z rodzicami w Darkmord, które jest bardzo specyficznym miasteczkiem. Co jakiś czas przez portale przedostają się do niego Legendy, które mogą być róznymi potworami jak wcześniej wspomniane mantykory, hobgobliny, ale też minotaury, wolpertingery i wiele innych. Pojawia się ich co raz mniej i tylko pojedynczo.
Finn szkole nie jest lubiany, ponieważ jest synem jedynego pozostałego Łowcy Legend. Niedługo ma stać się następcą swojego ojca, lecz chłopiec jest niezdarny, każde polowanie na Legendę okazuje się totalną porażką. Marzy, by byś weterynarzem i pomagać, a nie zabijać.
Pewnego dnia w wiosce zjawia się rudowłosa dziewczynka - Emmie. Jej przybycie jest bardzo dziwne, bo do Darkmord nikt nigdy nie przyjeżdża, nie mówiąc o przeprowadzce. Emmie szybko zaprzyjaźnia się z Finnem, co także wywołuje pewne podejrzenia.
Życie biegnie dalej. Nagle, gdy do Darkmord przechodzi jedna Legenda, otwiera się drugi portal. Następnym razem znów otwierają się dwa na raz. Sprawa zaczyna się robić poważna - Legendy szykują się do inwazji na Darkmord, ich Świat Obiecany.
"Miasteczko Darkmord nie pojawia się na wielu mapach, bo nikt nie chce go znaleźć. Leży trochę za bardzo na północ, nieco za daleko na południe. W tajemniczych okolicznościach znikają kolejni mieszkańcy. Pozostali chcą uciekać... W każdym zakątku miasta czają się Legendy...
Finn wolałby mieć normalne życie: szkoła, dom, koledzy. Ale zgodnie z przeznaczeniem powinien zostać Łowcą Legend, pogromcą potworów. Niestety, w ogóle się do tego nie nadaje. Czy odkryje w sobie bohatera? Czy uda mu się obronić miasteczko?"
Książka jest przyjemna, lekka i niesamowicie szybko się ją czyta. Idealna na relaksujący wieczór i przerwę od poważnych i trudnych lektur. Czas przy niej spędzony umilają liczne ilustracje Legend czy ważniejszych scen. Jest też bardzo dobra dla nieco młodszych czytelników. Historia Finna bardzo wciąga i trudno się od niej oderwać, ciągle się coś dzieje. W kilku momentach pojawiają się wycinki z różnych książek o łowcach legend, co także uważam za bardzo dobry pomysł.
Polecam!
Betty :)
Książkę mogłam przeczytać i zrecenzować dzięki uprzejmości wydawnictwa Znak.
- niedziela, stycznia 29, 2017
- 0 Comments
Najchętniej zaczęłabym od własnych odczuć do tej książki i historii w niej opisanej, ale wtedy nikt nie będzie zainteresowany dalszą częścią postu. Dlatego zacznę jak zawsze.
KILKA SŁÓW O AUTORCE i jednocześnie o książce
KSIĄŻKA W PIGUŁCE
Autor: Waris Dirie, Cathleen Miller'
Tytuł: Kwiat pustyni (Desert Flower)
Gatunek: literatura faktu
Wydawnictwo: Świat książki
Rok wydania: 2000 (data dość przybliżona)
Ilość stron: 253
Moja ocena: 8,5/10
KILKA SŁÓW O AUTORCE i jednocześnie o książce
Waris Dirie pochodzi z Somalii. Urodziła się w 1965 roku w muzułmańskiej rodzinie koczowników. Od dziecka ciężko pracowała pomagając rodzicom w wypasie kóz czy szukaniu wody. We wczesnym dzieciństwie została poddana rytualnemu obrzędowi obrzezania, który zgodnie z tradycją, musi odbyć każda somalijska dziewczyna, aby stać się kobietą. Waris miała zaledwie 5 lat. W pewnym momencie swojego życia postanawia uciec, bo nie może dłużej znieść tak okrutnego życia. Po wielu przygodach w rodzinnej Somalii udaje jej się wyjechać do Londynu. Tam po 4 latach ciężkiej pracy jako służąca zaczyna rozwijać karierę modelki. Waris jest też związana z Polską - mieszka w Gdańsku.
Książka oparta na wspomnieniach jest opisem, często brutalnym i okrutnym, życia Waris Dirie od początków w Somalii, obrzezania. ucieczki aż po karierę światowej sławy modelki.
Cała opowieść bardzo mnie poruszyła. Wszystko jest tak dokładnie i realistycznie opisane, że nie sposób się oderwać. Przede wszystkim, bardzo mnie uświadomiła jak okropne życie mają kobiety i dziewczynki w ich świecie. Gdy to czytałam, miałam gęsią skórkę i wręcz się trzęsłam. Książka też świetnie oddaje realia życia na pustyni. To przenoszenie się z miejsca na miejsce, szukanie wody, rzadkie widywanie innych rodzin. Niesamowite. Bardzo spodobało mi się, że w książce są zdjęcia Waris z różnych sesji, ale też znalazły się zdjęcia z najbliższymi.
Co tu dużo mówić - to jedna z lepszych książek, które czytałam.
Na podstawie książki powstał film o tym samym tytule.
Betty :)
Betty :)
- sobota, stycznia 14, 2017
- 1 Comments
A więc stało się... w końcu wzięłam udział w BOOK TOURZE. Tematyka książka to lustrzane odbicie tego co ja uwielbiam czytać najbardziej, ale dlaczego nie spróbować czasem czegoś innego? Tym bardziej, że rzadko sięgam po polskich autorów (praktycznie wcale), mam cichą nadzieję, że tą książką zmienię swoje nawyki i złamię własne stereotypy (bo przecież wszystko co polskie jest beznadziejne... tak taka już jestem, ale pracuję nad tym!).
- czwartek, listopada 03, 2016
- 2 Comments
Po dłuższej chwili wracam do świata blogowania. Przez czas nieobecności albo nie było mnie w kraju, albo miałam w domu pełno gości, albo musiałam się uczyć, albo najzwyczajniej byłam chora, ale w końcu mam chwilę żeby coś napisać.
Zmiany
W moim życiu trochę się zmieniło. Chodzę już do liceum co wiąże się z późniejszym wracaniem do domu i większą ilością materiału do przyswojenia, a mimo wszystko postanowiłam wstąpić do wolontariatu w miejskiej bibliotece. Tak się cieszę! Będę robić to co kocham - układać książki i przede wszystkim przebywać wśród nich godzinami.
Postanowiłam dokonać niewielkiej zmiany na blogu jaką będzie usunięcie Serii PRZECZYTANE. Po prostu będę wpisywać tytuł książki i autora. Najzwyczajniej w świecie. W każdej recenzji pojawi się też coś w rodzaju "książka w pigułce" tj. wydawnictwo, oryginalny tytuł, ilość stron oraz moja ocena książki w skali od 1 do 10. Bez zmian pozostanie część o autorze. Myślę, że te zmiany wprowadzę też w starych postach żeby wszystko łączyło się w spójną całość.
14. Opolska Jesień Literacka
W Miejskiej Bibliotece Publicznej w Opolu po raz kolejny odbędzie się miesiąc pełen różnych spotkań autorskich. Ja osobiście wybieram się 10 listopada na spotkanie z Remigiuszem Mrozem. Ktoś jeszcze się zjawi? :)
Listę wszystkich spotkań można znaleźć tutaj.
Pozdrawiam i do następnego (już niedługo nowa recenzja!)
Betty :)
- poniedziałek, października 31, 2016
- 0 Comments